Autor |
Wiadomość |
Rita |
|
|
Rita |
Wysłany: Pią 11:35, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Chętnie |
|
|
jaroslaw minkiewicz |
Wysłany: Pią 11:20, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mnie chodziło o uszy Yhmi. Yhmi sprawdź na sobie w drodze eksperymentu działanie czystego srebra i czystej miedzi. Sam jestem ciekaw. Rita może Ci w tym pomóc. |
|
|
Rita |
Wysłany: Pią 9:51, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jarku, bigle do kolczyków zawsze daję srebrne, albo z pozłacanego srebra, bo sama mam uczulenia. Ponieważ w naszyjnikach niewiele elementów metalowych dotyka skóry i nie wycierają się aż tak mocno jak w kolczykach, można dać i posrebrzany drut.
Elementy metalowe, które nie sa srebrzone są wykonywane ze stopów antyalergicznych, co zawsze jest napisane na opakowaniu przez producent. Innych nie stosuję.
Wymiana warsztatu [drutów, zapinek, przekładek, itp.] to jednak w tej chwili za duży koszt dla mnie. Miałoby to z resztą spory wpływ na cenę gotowego wyrobu. [Ponieważ to i tak towar mało chodliwy, to nie będę sobie podwyżkami strzelać w stopę.]
Jeśli komuś zależy na tym, żeby dana rzecz bya wykonana z jakichś konkretnych materiałów - nie ma problemu. Wszystko jest kwestią dogadania się. |
|
|
jaroslaw minkiewicz |
Wysłany: Czw 22:04, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Obejrzałem Twoje wyroby Rita. Nooo jeeestem pod wrażeniem. Niiiiskie ukłony Pani. I przepraszam za poprzedniego posta. No kogo ja pouczam! Litości. |
|
|
jaroslaw minkiewicz |
Wysłany: Czw 21:55, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Drucik srebrny naprawdę nie wymaga wielkiej kasy. Polecam wizytę u jakiegokolwiek srebrnika bursztyniarza w warsztacie. Lub hurtowni artykułów dla jubilerów. Nie gryzą , nie kopią, nie wyrzucają z hukiem a sprzedają. Miedź raczej nie uczula. Dziwne stopy ( mieszanka metali, nie części nóg) miedzi z "czymś" mogą być niebezpieczne. Poza tym srebro jest bakteriobójcze a miedź nie. Kontakt skóry z miedzią powinien być raczej pozytywny. ( że się tak niezgranie wyrażę). Ale kolczyki wbijane w uszy lub gdzie indziej... powinny być ze srebra, złota lub platyny. Srebro nie bez powodu wymieniam na pierwszym miejscu i nie jest to powód ekonomiczny. Buziaki |
|
|
Rita |
|
|
Yhmi |
Wysłany: Pią 10:33, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ja nie jestem w teorii na nic uczulona. Ale ostatnio coś kicham na kurz i uszy mi się paprają po sztucznych biglach, |
|
|
Rita |
Wysłany: Śro 10:31, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Wiem, bo sama na nikiel jestem uczulona, jak również na formalinę, powszechny składnik wielu antyperspirantów.
Bigle dobierałam tak, żeby były z jak najmniejszą domieszką niklu, i chyba się udało, bo uczulenia na nie nie mam. |
|
|
Nidhogg |
Wysłany: Śro 8:32, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Z tego co wiem, często uczula nikiel. A nikiel jest w wielu stopach. Słyszałem nawet o ludziach, którzy dostawali uczulenia od niklowanego plastiku w przyciskach telefonu czy aparatu foto. |
|
|
Yhmi |
Wysłany: Wto 18:36, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Miedziopodobny kolor miało. Najgorsze było w tym to, że potem uszy się paprały niezależnie od srebra 925. Musiało się to cudo wypłukać czy w inny sposób ulotnić. Teraz lecę na razie na sztyftach z dobrą próbą, więc nic się nie dzieje, ale zanim zrobię kolejne podejście do wiszących, muszę się upewnić, co bigiel ma w środku. |
|
|
Rita |
Wysłany: Wto 9:20, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Czyli najprawdopodobniej jest to miedź. |
|
|
Yhmi |
Wysłany: Wto 9:11, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Srebro z bigli posrebrzanych zdzieram w 4 dni. I uczula mnie strasznie, to co wyłazi spod posrebrzenia. |
|
|
Rita |
Wysłany: Pon 13:58, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ja kupowałam posrebrzane, właśnie, zeby sie uszy nie uczulały. |
|
|
Yhmi |
Wysłany: Pon 12:16, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Do cywila najpierw muszę kupić kilkanaście par bigli, bo po ostatnich kolczykach z biglami niewiadomego pochodzenia uszy mi się paprały 4 miesiące. |
|
|