www.goncza.fora.pl

Gość

Mama Ola.PSK/ZRBDO.To zaszczyt i duma móc być Waszą Mamą. nieuleczalnie zainfekowana ideą rycerstwa.Pedagog,nauczyciel,administrator Gończej. zawsze zakłoptana kiedy pytają ile mam dzieci. :D

Dariusz Ex Luto Draco

Skoro Moderatorzy nalegają:

imię: Dariusz (Darek ,to "połówka" Rity,więc jako,że jest o wiele sympatyczniejszy ode mnie jest "Darkiem" , coby nas nie mylić).

hafwerck: Draco Ex Luto co w wolnym tłumaczeniu znaczy "Smok Błotny".Ale i tak , prawie wszyscy mówią per "Smoku",(oprócz ludzi z Krakowa.Przy okazji wiecie po czym Ich poznać ).
Mnie natomiast łatwo poznać po hafwerckach noszonych na ekwipunku.

barwy: barwy załogi Królweskiej Twierdzy Malbork (czerwony,biały,niebieski,zółty).

Znak : j.w.tj czewony orzeł z królewską koroną na piersiach zbrojny w ramię z mieczem, na białym polu. Na Grunwie nie noszę znaku,czasem barwy.

Bractwo: Krąg Rycerzy Zamku Malborskiego.

Na bitwę wychodził jako : artylerzysta, justycjariusz,łucznik.ostatnio przydział do "Lisów".

inne wyróżniki:
Ten który kroczy osobno/Ten który nie krzyczy/Ten którego towarzystwo dział lepiej niż środki antykoncepcyjne(daj mu mówić ,przez 5 minut,to wszystkiego Ci się odechce)/Ten który ostrzega przed swym przybyciem dżwiękiem dzwoneczka noszonego na szyi/Ten który kontempluje widok własnych butów/Ten który nie ma poczucia humoru/Ten ,który leżał przy ognisku z głową wspartą na pewnych żeńskich udach ,podczas gdy reszta obecnych,płci obojej bezsilnie zgrzytała zębami.

Przy tym :skromny,pokorny,cichy,lubi święty spokój.

funkcja: oficjalny bicz wodza, na wszystkich tu obecnych,specjalny doradca d/s rozwiązań nieszablonowych.

Ps.Może byśmy dodawali w tych opisach swoje barwy i znaki?Wtedy od razu poznać "kto zacz?"

Pozdrawiam gorejąco.

zbyszek · Wysłany: Nie 22:54, 02 Mar 2008 Temat postu:

Zbyszek, WKPL.Były chorąży horągwi.Ostatnio zaniedbałem swój udział w imprezach rycerskich ze względu na pracę.

Szym · Wysłany: Nie 23:00, 02 Mar 2008 Temat postu:

Nie każdy ma Razz

Po tym co zaprezentowali Smok i Ijon, aż głupio mi napisać krótko, ale humanista ze mnie żaden...

Kto- Szymon
Skąd- PSK (wg. google: Polskie Stowarzyszenie Korozyjne) Poczet Stanisława Kuli
Funkcja- trzeźwy obozowy (postaram sie utrzymać), mrok obozowy
Do bitwy:
2007- Nie dopuszczono...
2008/09- łucznik.
właściwości- jak w nocy stanę twarzą do drzew to mnie nie znajdziecie (ale kto by tam se tak tyły odsłaniał)
robota- student... (A mogłem zostać w przedszkolu... szlaczki se rysować... a teraz to nie dość, ze muszę rysować je od linijki to jeszcze muszę sinusoidami nazywać...)
co sam o sobie myślę- (cytując) "I don't like myself much"
Stosunek do rzeczywistości- dopierać go należy odpowiednio do sytuacji...
Nie lubię:...w postach jest limit znaków niestety, więc nie ma sensu zaczynać tego pisać, skoro się i tak nie zmieści.

Więcej nic nie wymyśle...

No nie wyszło tak krótko jak sie obawiałem (zżynanie od Ijona pomogło)

Jagodka · Wysłany: Czw 20:45, 06 Mar 2008 Temat postu:

Podejrzewam, że wszyscy mnie znają, ale niech będzie

Jestem Jagódka najpyszniejszy owoc z zakazanego lasu Smile

Morkulf · Wysłany: Czw 10:56, 13 Mar 2008 Temat postu:

Morkulf

wlosci - zamek Kamieniec wraz z przyleglymi lasami
czasem postrzelam z luku, czasem potluke / oberwe po lbie (niepotrzebne skreslic), czasem popluje podpalka (czesciej lykne)... i takie tam inksze bezecenstwa.

wiecej grzechow nie pamietam, nad nowymi juz pracuje.

Gość

Czołem
Jestem Julek/Juliusz
Miasto: Olsztyn
Bractwo: Konwent Rycerski Miasta Olsztyn
Funkcja na Grunw: Justycja stała
Cechy rozpoznawcze: W promieniu max metra od Sowy, Dwa psy należące do Sowy, tabliczka przed namiotem "Sowa i Juliusz"
W RR od 2002

pozdrawiam

Juliusz

juz zalogowany, sorry za spam

Loreley

Ksywa: Loreley/Lori - jak kto woli
Imię: mało ważne ale reaguje na Baśka
Skąd: у белых медведей
Grupa: Poczet Stasia Kuli, Rota Pana Kacpra
Na Grunwie: markietanka, administracja obozowa
Zainteresowania: kto mnie zna, ten wie jakie - zawsze można nadrobić zaległości; kto nie zna - ten zmyśla

Grabarz

Grabarz zwany też Stykiem (rzadko)
tak naprawdę: Kamil Styczyński
z ekipy BRZS, czyli all mighty Sokółka
co robię... hmmm... wprowadzam lekką nutkę chaosu, gotuję, naprawiam/czyszczę blachy, kiedyś się okładałem z innymi i może kiedyś znów będę, na razie robię za pitstop Sawki Wink

a no i poza grunwaldem to były student filozofii

Pamiętajcie : "bibo ergo sum" Wink

Sowa

Sowa
Znak zodiaku: lew
W RR: oj dłuuuugo Wink

Nr buta: 39
Wzrost: 174 cm
Waga: 71 kg
Obwód w biuście: 84
Obwód w pasie: 72
Obwód w biodrach: 114
Rola w RR: stała justycja, medyk
Pracuję: W gabinecie Weterynaryjnym
Zalety: Jestem człowiekiem prawym, hołduję życiu, chętnie pomagam, leczę wszystko i wszystkich.
Wady: Przesadzam, nie naginam zasad, mam niemiły ton głosu, jestem uparta.
Motto: Mądry człowiek wykorzystuje więcej możliwości niż otrzymuje szans. (Francis Bacon)

Szu de la Scaza

Dziń dybry

Ksywa: Szu de la Scaza [również: Wadera (od ~7lat), Louve (od ~3 lat)]
Imię i Nazwisko: Anna Dyrda (po mężu moim Lupusie; herbu Łby)
Skąd: Kraków (komturia), Rzeszów (miejsce zamieszkania), Biecz (dom rodzinny)
Grupa: Zakon Rycerzy Boju Dnia Ostatniego, komturia krakowska
Funkcja: Medicus Cracoviensis
Na Grunwaldzie: markietanka, szwaczka, mały chlorek
Zainteresowania: głównie - wilki, podróże.
Życiowe motto: "Ryzyko? Bogowie, człowieku, przecież dla niego żyję! Aby spojrzeć w oko bestii, poczuć na twarzy jej cuchnący oddech. Kim jesteśmy, jeśli nie stawiamy czoła niebezpieczeństwom? Kruchym ciałem, które żyje tylko po to, aby zestarzeć się i umrzeć." - D. Gemmell, "W Królestwie Wilka"
Krótko o sobie: 157cm szczęścia w trampkach Wink

EDIT:

Borgir

Jam tym reptajlem co pomoc strudzonym niesie, jam tym co pomaga każdemu w biedzie, samemu sobie pomóc nie mogąc,
Jestem czymś i niczem zarazem, jestem kimś i bestyją w oczach tych co ślepymi Mnie się zdają nikogo nie zauważając.
Wymagam czystych zasad i zachowań honoru, sam mogąc wiele czekam właściwych zachowań. Wiele mogę zrozumieć i bardzo dużo scierpieć.
O wiek mnie nie pytajce, chyba, że w dziesiątki dekad zapaść chcecie.
Cóż mam do stracenia ? otóż nic ... życie to betka, rzecz nabyta, dostana mimo niechęci. Miałem nieżyć, wioskowy znachor zalecił inaczej.
Chcieliby Wy więcej historyj? Nic Wam na to nie przyjdzie...
Spotkajmyż się znowu... oby nie w Avalonie .... li by na Grunwaldzie.

Przewidziany do eksterminacji wieki temu, żałujący decyzyj zaprzeszłych... Grin Draco zwany... przedstawiam się.

Przewodnim mym mottem muzycznym uczynię zatem "Bieszczadzkie Anioły" bo bliskie memu sercu.

Kła(mi)niający,
Zdymu Borgir.

Pixel

Pixel

1280x1024
antialisingx16
pixelshader 2.0
motion blur
glow...

... i parę innych Smile

fighter, student, projektant, szef WKPL

Gucia

"Gucia"
Jagoda Bigoś
niezrzeszona
antropolożka, indianistka, muzealnik
na Grunwie opiekunka duetu dewiantów (cium, chłopaki Wink

), z braku konkurencji miss mokrego giezła, kucharka, szwaczka, markietanka, szwendacz i chlor
Bardzo mi miło, że mogę być tu z Wami Very Happy