www.goncza.fora.pl

vulpecula

mam pytanie a propos rękawów w sukniach datowanych na lata wyznaczone przez oganizatorów grunwaldu ple ple ple...

ja znam jeden sposób wszywania rękawów... z szwem pod pachą. taki prosty jak w zwykłych ciuchach z szafy.. ale..
ale widziałam kiedyś szew, który biegł nie tak jak to wcześniej skrupulatnie opisałam, tylko nieco bardziej z tyłu ręki, tak po łokciu.

co to było za cudo, czy to tak ma/może być i czy warto wogle zawracać sobie tym głowe?

ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Emilka

Na 100% ten szew "po łokciu" jest właśnie tym przepisowym i średniowiecznym, a te "teraźniejsze szwy" nie mają prawa bytu z tego co mi wpojono (a wpajała Rita Wink

) .

Iza

Emilka ma rację. szew powinien być "po łokciu" . To wymaga nieco innego skrojenia góry rękawa. Popatrz sobie na wykroje rękawów do dubletów. Zasada ta sama w damskich i męskich strojach. Smile

staszek kula

dorotko jesli nieposiadasz odpowiedniego zestawu zrodel prosze umow sie z Izą lub Rita podesla ci cos do obejrzenia . lub pokaza jesli sie umowicie osobiscie . jesli dziewczyny znajda czas .

vulpecula

kutwa....

a chciałam nie pytać.. to wszystko przez tego niewdzięcznika tego mojego ojca.. ta cała śmierdząca wrodzona ciekawość

dzieki za szybką odpowiedź robaczki

Rita

Istnieją dwa sposoby wszywania rękawów w Średniowieczu. Z klinem pod pachą, czyli ten z wczesnych wieków, i ze szwem na łokciu. Na nasz okres ten drugi jest poprawny, jeśli chodzi o ciuchy wierzchnie. Pierwszy jest dopuszczalny w bieliźnie i niemodnych strojach noszonych przez kompletnych starców Wink

vulpecula

no i powiedzcie jeszcze ze suknie mają mieć takei cos śmiesznego na plecach... co by czasem łatwiej ich sie nei szyło.. chodzi mi o takie.. takie.. takie wszywanie rękawów żeby były takei śmieszne łuki... nikt nie wie oco chodzi.. hmm o takie.. na plecach tego no.. [link widoczny dla zalogowanych]

Iza

no, na 1498r to może tak Razz

.

Popatrz na datowanie obrazka w linku. nie martw się takim wszywaniem. Ono wynika z klinów, których używano do tej sukni. Podobne do pourpoint.

vulpecula

właśnie tarzam sie po podłodze z kiecką.. jak narazie 1:0 dla sukienki... ale walcze dalej.. pociełam ciuchy sambora:) no co? w końcu sie do mnie nie odzywa to mam prawo...

Ithiniel

Ha! mam pytanko.
Chcę uszyć sobie suknie dworską (jeszcze nie wiem jaką Very Happy

)
Ma być to zarazem suknia herbowa.
Czy może mieć żółta podszewkę????
Mój herb to jastrzębiec i wtedy suknia miała by barwy herbowe niebiesko żółte

Rita

Możesz, to dośc popularne barwy, a żółć w podszewce nie budzi zadnych złych skojarzeń. Tem mit o ladacznicach jak widac nadal pokutuje.

Ithiniel

Eh pokutuje Sad

Dzięki Gosiu :*

Mała

No dobra a teraz moje pytanko
czy ktoś ma troszkę sensownych materiałów dotyczących strojów z pierwszej połowy XV wieku na Rusi? oczywiscie mowimy o kobiecych szmatkach Mr. Green

Iza

Miałam, ale w trakcie awarii kompa gdzieś mi wcięło. Postaram się odszukać i wkleić. Proszę o trochę cierpliwości.

staszek kula

Mala poszukamy oboje i damy ci znac . moze cos sie uda skolowac mamy troche nowej literatury .