www.goncza.fora.pl

Dariusz Ex Luto Draco

Uważaj czego sobie życzysz Kamilu........Tylko sprawdź ,czy nie ma mrocznego konia.Bo jest tylko kilka ras na świecie ,które są ultraśne np. konie andaluzyjskie o ile pamiętam.
Tak sobie myślę,że wszystkie konie na ostatnim Grunwie były mroczne.Tak mnie się wydaje.A podkowy to na 100% miały mroczne.I te wędzidła nierdzewki.

ArQen

Haha no tak a niektórzy kropierze mieli sztuczne jak nie powiem co, kserówki tak zwane. Konie to były mokre pod nimi ze szok.

jaroslaw minkiewicz

Małopolskie i Śląskie Smoku. I jeszcze Koniki Polskie. Oraz Przewalskiego. I jeszcze wszystkie kundelki ze ściany wschodniej warto pozbierać, coś fajnego by z tego było.

Iza

ee, Smoku. a perszeronica? też mroczna klacz?

Batiuszka

Gdzieś w którymś uchu dzwoni, że dzisiejsze konie fryzyjskie są uszlachetnioną rasą koni bojowych w średniowieczu.

Dariusz Ex Luto Draco

Masz rację Batiuszka .Fryzy i konie andaluzyjskie ,oraz berberyjskie są znane od średniowiecza.
Natomiat Izuś Perszerony w obecnej formie wg mojej skromnej wiedzy wyhodowano dopiero w osiemnastym wieku.
Natomiast Jarku rasa małopolska,to pół-krwi anglik ,czyli też osiemnasty wiek ,natomiast rasa śląska pochodzi od rasy pruskiej -też osiemnasty wiek.
Nie będę się Jarku kłócił o konika karpackiego,bo chyba najstarsi koniarze nie wiedzą od kiedy ta rasa istnieje.
Natomiast będę się kłócił o tzw konika polskiego,bo ta rasa powstała dopiero po wojnie.Był to wielki eksperyment wtórnego zdziczania konia domowego.Do eksperymentu użyto m.in. koników biłgorajskich.
Przypominam ,Ze ostatnie tarpany ,pierwotnej rasy wytępiono za cara.Był dekret,że to szkodniki ......i już nie ma tarpanów.

Skoro wszyscy mamy spełniać ,coraz surowsze wymogi ,to znaczy Wszyscy.
Dlaczego Johny ma zrywać kilkaset nitów ,a jakiś mroczny koniarz może paradować na Grunwie ???????????????????

Jak napisał Rafał ,swego czasu -jeśli różnicę widać z dwóch metrów..........

A jeszcze dodam,że najwyższy czas ,aby justycja się serio zabrała ,za niezdyscyplinowanych koniarzy.
Przypominam ,co było ostatnio na bramce,kiedy taki palant pojechał mi przez ludzi.

Jak się taki spóźni ,to nie wpuszczać na pole.Zobaczycie,że na następny rok ,zamelduje się pierwszy.

A gdyby ktoś szukał ,to artykuł na temat koni w państwie krzyżackim popełnił dr. Adam Chęć UMK Toruń.
To tyle,bo już i tak od tematu odeszliśmy.

Iza

Smoku, Smoku - zacytuję:

"Najbardziej znane, konie perszerońskie z południowej Normandii, to rezultat krzyżówek koni arabskich, porzuconych przez Maurów pobitych w 732 roku w bitwie pod Tours, z masywnymi końmi flamandzkimi. Rasa przetrwała 12 stuleci, a w XIX w. zabiegami hodowlanymi utrwalono u niej maść siwą. "

Owszem, obecne nieco odbiegają od tych średniowiecznych przez powtórna domieszkę krwi arabskiej dodaną w XIXw, ale upieram się, że są baardzo ok na Grunw.

Misiek

Iza, proponuję z "końskiego oftopu" zrobić nowy temat. Też miałbym swoje trzy grosze Twisted Evil

wodorost

Bardzo proszę, macie nowy temat.

Sowa

Aż mnie zęby bolą jak czytam co tu piszecie za pierdoły ;] jak słyszę specjalistów od ras końskich i to że niby jakieś rasy powstały z XVIII wieku to mam ochotę walnąć klapą od laptopa i więcej się tu nie logować. Pomijając że nadal was lubię. Te wszystkie pseudotematy znawców gatunku, freche i to pierdolenie bez sensu o koniach należało by zniszczyć. Najważniejsze jest to, że konie dobiera się po charakterze, a nie po rasie i żaden koniarz nie będzie jeździł na czymś co się komuś wydaje, że jest ultraśne, ale pozabija połowę publiczności jak się spłoszy. Ja nawet nie zadaję pytań jak ktoś się próbuje wymądrzać w tej kwestii, polecam najpierw zasięgnąć lekturę genetyka, potem rozród koni, potem skupić się na rozdziale płodność i zaźrebianie, następnie chwycić żywienie, z żywienia przejść do fizjologii i niedoborów żywieniowych a płodność koni by na koniec, zdobytą wiedzę zderzyć z tym ile żyje koń, kiedy można spodziewać się 1 źrebaka i ile pokoleń i sztuk jesteśmy wstanie otrzymać z wiedzą czym jest rasa i genetyką dziedziczenia. To wszystko pozwoli wam wypowiedzieć się jakich ras nie było w średniowieczu. Przyda się jeszcze przeżywalność źrebiąt i klaczy przy ograniczonej pomocy porodowej oraz przemieszanie się koni podczas bitew i swobodnej migracji ludzi po europie.

wodorost

Mogę jeszcze założyć osobny temat dla fapujących nad przywróceniem monarchii, tytułów i przywilejów szlacheckich. Very Happy

Dariusz Ex Luto Draco

Najlepszy nasz Przyjacielu Wodoroście.

A konkretnie których przywilejów?
I w którym państwie obowiązujących?
W Państwie Zakonu?
W Koronie?
W księstwach śląskich ?
Czy na Węgrzech?
A i jeszcze Litwa by się przydała.

Ja proponuję dodać jeszcze do tego Klub Miłośników kotka Badżesa.

Reklama unikalne fotki kotka są do nabycia u mnie. Cena do uzgodnienia.

Batiuszka

To akurat, ze rasy koni wystepujace w sredniowieczu nie pokrywaja sie z rasami uzytkowanymi dzis w rekonstrukcji, to jeszcze nie znaczy, ze ma ich w ogole nie byc, bo nie sa 'ultrasne'. Nie znaczy tez, ze rasy starsze od razu maja zabijac wszystkich w kolo. Podstawa wypuszczenia konia do inscenizacji powinna byc nie rasa, tylko przyzwyczajenie konia do stresu, wybuchow, szczeku zbroi, lopotania choragwi i co tam jeszcze jest na polu bitwy. Plus zgranie jezdzca z koniem.
Jezeli Sowo posiadasz taka wiedze- genetyka, rozrod, fizjologia, zywienie, plodnosc i inne wymienione przez ciebie (nie kazdy ma czas na zdobywanie jej i dedukowanie o rasach) to prosze nie krzycz na nas, tylko raczej naprowadz na wlasciwe tory. Po to jest forum, a czysci mnie podejscie "ja wiem, a wy sie nie znacie." Co nie zmienia faktu, ze cie lubie ;]

Przepraszam za brak polskich liter.

Sowa

Ja się wciąż zbieram do napisania pracy na ten temat, którą chętnie się podzielę. Mam wiedzę do tego by to zrobić i badania naukowe takowoż nawet. Teraz niestety nie mam jak z powodu sesji i kilku innych pierdów. Jeśli to was interesuje na pewno coś napiszę. Tekst o konikach mam nadzieję że trafi na stronę.

wodorost

@Dariusz Ex Luto Draco:

Heh, ominęło Cię coś. Na Grunwaldzie mało się nie porzygałem, jak dwóch takich zaczęło dyskusję, który jest lepiej urodzonym... hrabią. Ot, konkurs małych fiutków.